Jak ujarzmić rodziców?

Hello


***

Wszyscy wiemy, że jeśli chodzi o nas i nasze małe potrzeby, które nie czasem są akceptowane to z rodzicami nie ma dyskusji. A co jeśli to nie jest szkodliwe i naprawdę nam zależy, a rodzice dalej idą w zaparte? Oto kilka propozycji, które może Wam pomóc. UWAGA !!!, pamiętajcie, że jeśli Wasza potrzeba może działać na szkodę Twoją, albo innych to nawet nie próbuj niczego, rodzice wywęszą każde zagrożenie.

Działaj psychologicznie

Najważniejsze aby wyczuć co działa na rodziców najbardziej. Jeśli jesteś na co dzień nieznośna zamień się na tydzień w miłą i pomocną córeczkę. Później przy rozmowie z rodzicami możesz argumentować, że przecież byłaś taka grzeczna i pomocna, więc dlaczego mają Ci odmówić. Jeśli jest taka potrzeba, możesz jeszcze coś obiecać, że np. na drugi dzień po wyproszonej imprezie umyjesz samochód czy popilnujesz młodszej siostry.


Stawiaj ich na swoim miejscu
Ta sztuka nie zawsze działa na upartych rodziców. Jeśli masz zniszczoną twarz trądzikiem, a mama nie pozwala używać Ci nawet korektora, to uświadom jej, jak wygląda sytuacja. Spytaj się, czy jej byłoby miło chodzić w tych czasach po szkole z twarzą pełną wyprysków. A jeśli chodzi np. o golenie nóg, to zapytać, czy miło by było odsłaniać jej nogi na basenie przy całej klasie i chodzić z takimi, na których można by było pleść warkoczyki, a wszyscy wołaliby na nią "owłosione Yeti".


Mów o uczuciach

Mamy powinny być szczęśliwe jeśli ich córki chcą z nimi porozmawiać o uczuciach. Jak w danej sytuacji się czujecie, gdy zabrania się Wam czegoś co naprawdę może Wam w czymś pomóc. Np. Jeśli nie możesz iść na randkę, to spróbuj ochłonąć, pod wieczór zrób mamie herbatkę i na spokojnie opowiedz jak to wszystko wygląda i wytłumacz dlaczego Ci tak zależy. Możesz jeszcze dodać (wcześniej uzgadniając z wybrankiem), że zanim pójdziecie na randkę, to on przyjdzie po Ciebie do domu przedstawić go rodzicom, żeby nie mieli wątpliwości.


Graj na poczuciu winy

Oj, tutaj jest trudno, bo nie zawsze się da. Gdy np. nie pozwalają Ci spać u koleżanki, bo miałyście się uczyć do późna, a na drugi dzień do szkoły i sama tego materiału nie przerobisz, bo nie było Cię na większości lekcji, w każdej chwili możesz wytknąć, że to przez nich zawalisz ważny sprawdzian i to się odbije na ocenie końcowej, a co gorsza na przyszłości, bo ten materiał jest bardzo życiowy. Wiem, nie oszukujmy się, pewnie nie będziecie wkuwać cały czas, ale rzeczywistość zawsze można podkolorować, jeśli chodzi o Twoje dobro. Z tym, że nie można kłamać całkiem, gdyż później odwróci się to przeciwko Tobie i Ty będziesz miała poczucie winy, jeśli wcale nie będziecie się uczyć i naprawdę zawalisz test.


Stawiaj przed faktem dokonanym
To jest drastyczne i czasem niedobrze się kończy, ale czasem się udaje. Nie można tego używać non stop, bo stracicie zaufanie rodziców, które później będzie ciężko odbudować. Gdy np. masz pieniądze i chcesz za nie ściąć sobie włosy, a mama Ci kategorycznie zabrania, bo mówi, że będziesz ciężko żałować to po prostu idź do fryzjera, zetnij je i wróć do domu niesamowicie zadowolona efektu mówiąc, że wcale nie żałujesz i że powinna bardziej Ci ufać i na więcej pozwalać.