-->

"Ja, potępiona" - Katarzyna B. Miszczuk

Hej!

~*~

"Wiktoria Biankowska, była diablica i niedoszła anielica, po raz trzeci wpada w kłopoty. A wszystko zaczyna się od białego krzyżyka na chodniku i pewnej ciężarówki z mrożonkami. Dziewczyna już sądziła, że wreszcie wszystko zaczyna się układać po jej myśli. Zdała sobie sprawę, że kocha diabła Beletha, wyzbyła się boskich mocy, a jej wielki przeciwnik Moroni został zamknięty w anielskim więzieniu. Ponadto diabeł Azazel tymczasowo nie planował niczego złowieszczego, zajęty pielęgnowaniem związku z królową Kleopatrą. Życie wydawało się piękne. Do czasu, kiedy przypadkiem trafiła do Tartaru. Czy Charon, niesławny brat Śmierci, pokaże Wiktorii wyjście z labiryntu? Czy Hitler, jeden z wodzów Podziemi, zdobędzie dzięki niej władzę absolutną? Czy księżna Elżbieta Batory zawróci w głowie Azazelowi? I najważniejsze - czy Wiktoria wreszcie będzie z Belethem?"


(Źródło: empik.com)


I w końcu doczekałam się ostatniej części trylogii "Ja, potępiona", przygód Wiktorii i jej pozytywnie zakręconych przewodników po śmierci. 
Ostatnia część jak dla mnie okazuje się być całkiem inna w porównaniu do poprzednich. Czytając ją miałam wrażenie, że historia ma całkiem inne szybsze tempo, jakby autorka chciała nam tak dużo pomysłów zaserwować na niewielkiej ilości stron. Czy ktoś z Was czytający tą książkę miał takie wrażenie?
Niemniej jednak książka jest lekka i zabawna, a ciąg dalszy przygód okazał się momentami zaskakujący, ale nie zabrakło też momentów przewidywalnych. Doczekałam się rozwoju pewnych sytuacji, ale się nie rozpędzam ponieważ nie chcę zepsuć nikomu przyjemności czytania. W tej części Wiktoria się zmienia co jest całkowicie zrozumiałe po tych wszystkich przejściach. Zdziwiłabym się gdyby została tą samą osobą co na początku historii.
Rozwój wydarzeń niekoniecznie przypadł mi do gustu, wolałam Beletha w wersji Diabelskiej, on też przeszedł pewnego rodzaju przemianę, ale tu też już milczę.
Na koniec chciałam dodać, że fajnie iż z tego zrobiła się trylogia. Super było zagłębić się w świat fantazji na temat życia po śmierci w sposób bardzo zabawny i optymistyczny. Kto wie? Może tak rzeczywiście jest tam po drugiej stronie?
Z tą myślą zostawiam Was i zachęcam do przeczytania tej części jak i całej trylogii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz