Hej!
Polak zjada rocznie prawie trzy litry lodów. To jest, prawie siedmiokrotnie mniej niż mieszkaniec USA czy Szwecji! Wynika to z faktu, że lody uchodzą za tuczące. 70 % ludzi twierdzi, że porcja lodów śmietankowych ma tyle samo kalorii, co hamburger. Jak jest naprawdę?
~*~
Lody to jedne z najmniej kalorycznych deserów. Porcja śmietankowych (2 gałki) dostarcza ok. 150 kcal, czyli połowę mniej niż batonik czy drożdżówka z serem. Bardziej kaloryczne są lody „premium” z pełnotłustego mleka, a także smakowe z czekoladą, zwłaszcza jeśli podamy je z bitą śmietaną – porcja ma wtedy nawet 300 kcal. Najchudsze są lody sorbetowe (przypominają zamrożony sok owocowy) lub sorbetowe (sok z mlekiem). I to właśnie sorbety są najlepsze dla tych, którzy lubią łakocie, ale muszą pilnować wagi. Porcja takiego deseru dostarcza niespełna 80 kcal, w dodatku ma mało cukru i prawie w ogóle nie zawiera tłuszczów.
Zalet w bród
Aż 52 proc. z nas uważa, że lody zawierają wyłącznie tłuszcz i cukier. Błąd! Mrożone przysmaki mogą pełnić w diecie ważną rolę.
- Wzmacniają. Zawarte w nich białko i węglowodany dają siłę mięśniom (w tym sercu). Wapń buduje kości, a magnez (znajdziesz go w lodach czekoladowych) koi nerwy.
- Dodają wigoru. Poprawiają też pamięć i koncentrację, bo zawierają cukier (źródło energii dla mózgu) i witaminy z grupy B (wspomagają układ nerwowy).
- Są lekkostrawne. Najlepsze są lody jogurtowe, które zawierają pożyteczne bakterie wspomagające pracę przewodu pokarmowego.
- Łagodzą ból. Działają przeciw obrzękowo i przeciw krwotocznie. Dlatego niektórzy laryngolodzy pozwalają na jedzenie lodów po usunięciu migdałków (by zmniejszyć opuchliznę i uśmierzyć ból).
Złe połączenie
(Źródło: polki.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz