-->

Błędy w codziennej pielęgnacji.

Hey wam!

***

Błąd systemu

Codzienna pielęgnacja urody to nie taka prosta sprawa, a pomyłki zdarzają się nawet mistrzyniom

Każdej dziewczynie wydaje się, że nie dość, że świetnie zna potrzeby swojej skóry, to jeszcze sama najlepiej potrafi zadbać o swój wygląd. Zdarza się jednak, że z powodu braku dystansu do siebie popełniamy błędy, które inni dostrzegają na pierwszy rzut oka. Warto zatem dowiedzieć się, jaką drogą iść. Oto przewodnik po złych nawykach pielęgnacyjnych, które na szczęście łatwo wyeliminować. Uczmy się na swoich i cudzych błędach!

W pełnym blasku

"Pomóżcie, moja twarz ciągle się świeci!" - często dostajemy listy o takiej treści. Dziewczyny żalą się, że nie radzą sobie z tłustą cerą. Zanim jednak ocenisz, że Twoja własna ma tendencje do przetłuszczania się, zrób mały test. Umyj twarz wodą z żelem oczyszczającym, wytrzyj ją ręcznikiem i odczekaj kwadrans. Jeśli zauważyłaś przesuszenia na nosie i policzkach, to znaczy, że wcale nie masz tłustej cery - Twoja ma tylko skłonność do większego niż normalnie wydzielania sebum. Odstaw zatem natychmiast preparaty anty-trądzikowe, bo sobie zaszkodzisz! Zamiast nich zacznij stosować kosmetyki głęboko nawilżające, a świecący nos matuj bibułkami lub pudrem.

Bibułka matująca (Essence, 8,99 zł)

Delikatny krem nawilżająco-ochronny Aqua (Lirene, 13,80 zł)

Zrzuć maskę

Uzupełnieniem codziennej pielęgnacji skóry twarzy jest stosowanie maseczek. Ich działanie jest silniejsze niż zwykłych kremów. Czy zdarza się, że kiedy znajdziesz wreszcie wolny wieczór, po kolei nakładasz na twarz zawartość wszystkich tubek, które znajdziesz w łazience? Jeśli tak, popełniasz błąd! Skóra też ma granice wytrzymałości. Dwie maseczki za jednym posiedzeniem wystarczą. Pamiętaj też o kolejności ich nakładania: zacznij od peelingu enzymatycznego, potem nałóż maskę oczyszczającą lub nawilżającą. Przy nakładaniu maseczki omijaj skórę wokół oczu i ust. To ważne, bo jest ona w tych miejscach szczególnie cienka i delikatna.

Maseczka oczyszczająco-rozgrzewająca do twarzy (St. Ives, 3,50 zł)

Peeling enzymatyczny (Ziaja, 9 zł)

7 grzechów głównych

1.Malowanie paznokci łącznie ze skórkami (zostaw półmilimetrowy margines przy macierzy płytki).

2. Czarna kredka wewnątrz dolnej powieki (dozwolone jedynie przy dużych oczach).

3. Fluid nakładany tylko na twarz (efekt maski).Rozetrzyj go też na linii szczęki, na szyi i dekolcie.

4. Fryzura źle dobrana do typu urody (nosisz ją tylko dlatego, że jest modna).

5. Maskowanie trądziku podkładem i stosowanie jedynie kosmetyków dostępnych w sklepach. Zamiast tego warto iść do dermatologa i wyleczyć cerę.

6. Pełny makijaż pozostawiony na noc na twarzy. Efekty zobaczysz za kilka lat...

7. Podbieractwo pospolite. Nie podkradaj swojej mamie kremów, mają zbyt silne działanie. Zamiast walczyć ze zmarszczkami, zajmij się nawilżaniem skóry.

Ciężka głowa

Niby wszystko robisz, jak trzeba - myjesz włosy odpowiednim szamponem, kupujesz odżywki, regularnie podcinasz końcówki, a i tak Twoja czupryna wygląda na ciężką i oklapłą. Chcesz ożywić trochę swój smutny fryz? Po pierwsze przestań stosować odżywkę na całą głowę, nakładaj ją od połowy długości włosów. Te przy skórze wymagają mniejszej ochrony niż końcówki. Podobnie rzecz ma się z piankami - trzymaj je z daleka od nasady włosów. Nie ma cudów: żeby podnieść fryzurę, należy trochę powywijać szczotką i suszarką. Nawet jeżeli chcesz związać kucyk, natapiruj wcześniej włosy na czubku głowy (będą udawać, że jest ich więcej).

Pianka do układania włosów nadająca puszystość Taft (Schwarzkopf, 13,90 zł)

Intensywna maseczka wzmacniająca (Pantene, 16 zł)

O jeden włos za daleko

Brwi to jeden z mocniejszych akcentów twarzy, więc należy się z nimi obchodzić delikatnie i z rozsądkiem. Za zbrodnię przeciwko urodzie można bez wątpienia uznać ostre wyskubywanie ich w cienkie kreski. Wielokrotna i radykalna depilacja grozi trwałym efektem, czytaj: łuki prosto spod cyrkla zostaną na zawsze. Warto pamiętać o kilku rzeczach. Wyrywaj tylko te włoski, które rosną poniżej łuku brwiowego i wyraźnie odstają od głównej linii. Nie wolno wyskubywać tych rosnących nad brwiami. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wizyta u kosmetyczki, która nada Twoim brwiom idealny kształt i nauczy Cię robić to samodzielnie.

Pęseta do depilowania brwi (Douglas, 18 zł)

Smuga cienia

Dlaczego podkłady, które będziesz wsmarowywać w skórę twarzy, wypróbowujesz na nadgarstku? Tam skóra ma jaśniejszy odcień niż na buzi. Fluidy testuj na policzku. Nałóż obok siebie parę odcieni - ten, który stopi się z kolorem Twojej karnacji, jest Ci pisany (malowany:)). Jeżeli cera nie sprawia Ci kłopotów, zamiast obciążać twarz ciężkimi podkładami, wybierz kremy koloryzujące. Z kolei gdy masz przebarwienia, użyj bazy korygującej w zielonym kolorze. Często popełnianym błędem jest nakładanie różu na niezmatowioną skórę. Co się wtedy dzieje? Kosmetyk, zamiast dodawać twarzy świeżości, tylko straszy przeraźliwymi smugami.

Tonujący krem nawilżający (Nivea Visage, 23,80 zł)

Baza korekcyjna tuszująca przebarwienia i cienie pod oczami (Inglot, 28 zł)

2 komentarze:

  1. Świetny blog, mój ulubiony. Zawsze znajduję w nim porady. Mam tylko jedną prośbę opisz proszę problem pajączków na nogach u nastolatek. U mnie jest to prawdopodobnie genetyczne ( mama ma problemy z żyłami > żylaki).

    OdpowiedzUsuń
  2. hej. świetny blog :)
    mam takie pytanko:
    Gdy umyłam twarz żelem matująco - oczyszczającym pojawiły mi się przesuszenia na brodzie i w okolicach ust. Czy to znaczy że mam suchą cerę .?

    PS. Miałam też taką sytuację, że przez pewien czas nie używałam w ogóle żelu i miałam większy trądzik niż zwykle. Następnie zaczęłam znowu regularnie używać go i trądzik się zmniejszył :)

    OdpowiedzUsuń