-->

Nivea Visage - Pure Effect [R]



 

Hej!
Już po Evencie i po wycieczce do Warszawy. Na razie nie będę zdradzać szczegółów, jeszcze czekam na zdjęcia, a wtedy wszystkiego się dowiecie.
A dzisiaj recenzja paczki od firmy Nivea. Ktoś już używał? Jakie macie odczucia?
~*~
Otrzymałam trzy wyżej ukazane produkty plus dwa kosmetyki do ust. Seria Pure Effect jest wydaje mi się nowością na rynku i bardzo często reklamowaną więc tym bardziej ucieszyłam się z wiadomości, że będzie mi dane ją wypróbować.  Jest przeznaczona do cery z niedoskonałościami. Ma je zwalczać  i zapobiegać powstawaniu nowych.  Seria dodatkowo wzbogacona jest w ekstrakt z magnolii znany to z e swoich właściwości antybakteryjnych.
Seria bardzo przyjemna, ale ma swoje plusy i minusy, ale po kolei.

All-In-One
Jak dla mnie nie nadaje się tylko do codziennego stosowania. Peeling raz na jakiś czas: tak, maseczka: owszem, żel: niekoniecznie. Dla mojej cery mieszanej z dużą skłonnością do wyprysków oraz podrażnieniami po trądziku drobinki zawarte w żelu są zbyt nachalne, jest ich zdecydowanie za dużo i za mocno "skrobały" mi twarz. Dzięki takiemu tarciu można tylko pogorszyć sobie stan skóry, a nie polepszyć. Dla dziewczyn z cerą tłustą, gdzie skóra jest grubsza  i potrzebuje dobrego złuszczania kosmetyk idealny. Nadaje się także na plecy i dekolt, które mają skłonności do wyprysków.
Anti-Spot
Krem na dzień. Stosowany przeze mnie pod makijaż ponieważ zaciekawiły mnie jego właściwości matujące. Owszem matuje i po dłuższym zaobserwowaniu utrzymuje ponad przeciętną długość utrzymywania efektu. Nie jest to kolosalna różnica w opozycji do innych kremów, które używałam, może godzina, półtorej.
Thermo
I tu byłam zaskoczona. 'Dziwne' to moje słowa po użyciu tego kosmetyku. Jak dla mnie ciekawy dodatek, zachęcający do częstszego mycia buzi i pozbywania się brudu całego dnia. Używałam go jako takiego odświeżacza i rozprężacza po długim dniu. Zdecydowanie łagodniejszy od Allin1. Co w nim takiego nietypowego? Sposób użycia: zwilżamy buzię ciepłą wodą, wycieramy ręce, nakładamy kosmetyk i wmasowujemy w twarz przez kilkadziesiąt sekund po czym zmywamy ciepłą wodą. Przy czym kiedy nasze suche ręce posiadające kosmetyk dotykają mokrej buzi możemy się podziewać przyjemnego efektu grzania. Takiego jakbyście miały palce co najmniej o kilkanaście stopni cieplejsze od twarzy. Ciekawe, hmm? Zachęcam do wypróbowania

Podsumowując. Opakowania poręczne, ekonomiczne standardowo. Zapach przecudny i konia z rzędem temu, kto znajdzie mi perfum o podobnym zapachu! Magnolia pachnie przecudnie. Działanie kosmetyków po prostu normalne. Super produktem zwalczającym trądzik tego nie można nazwać (pamiętajcie problemy z uciążliwym trądzikiem rozwiąże dermatolog), ale do codziennej pielęgnacji dla osób zmagających się z niewielkimi problemami dotyczącymi trądziku młodzieńczego IDEALNE. Masz wypryski jeden lub kilka na jakiś czas? Wypróbuj, z pewnością się ich pozbędziesz :) Masz problemy i walczysz codziennie z nowym wypryskiem? Wybierz się do dermatologa, znajdzie odpowiedniejsze 100% skuteczne kosmetyki.

Dodatkowo chciałam jeszcze wspomnieć o pielęgnacji ust także nowości od Nivea. Nowy lekko koloryzujący balsam do ust Vitamin Shake nadaje ładny połysk i długo chroni usta, a także świetnie pachnie malinami i żurawiną. A SOS Lip Repair to doskonały produkt dla spierzchniętych i popękanych ust szczególnie na nadchodzącą zimę. Te produkty uwielbiam i z czystym sercem polecam. Z resztą Nivea zawsze w swojej gamie do pielęgnacji ust posiadała wspaniałe produkty. Pomadka ochronna? Dla mnie tylko od Nivea :)

2 komentarze:

  1. Osobiście używam żelu do twarzy (All-in-1) i jestem niezadowolona. Mam skórę tłustą, z wypryskami. Tylko bardziej się świecę po umyciu twarzy tym kosmetykiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam go. youngster-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń