Hej!
Ale mi się ostatnio notek nagromadziło, będę nadrabiać także mozecie się spodziewać kilku w najbliższym czasie! :)
~*~
Pamiętacie może jak pisałam niedawno o tym jak wyszykować się ekspresowe kiedy to niestety zdarzyło nam się zaspać? I właśnie tam wspomniałam o tzw. suchych szamponach. Dostałam kilka komentarzy o rozwinięciu tego tematu. Miałam okazję przetestować jeden z nich i oto recenzja dzięki portalowi
Konsystencja
Jest to suchy szampon w aerozolu. Po spryskaniu przyjmuje postać białego proszku, który to jak szampon ma nam pomóc przedłużyć świeżość naszych włosów wchłaniając nadmiar wyprodukowanego łoju.
Zapach
Nie potrafię do niczego przyrównać zapachu. Jest po prostu świeży, może lekko cytrynowy, lekko duszący, ale w żadnym wypadku drażniący. Po prostu znośny :)
Aplikacja
Na ramiona zakładamy ręcznik aby nie zabrudzić ubrań białym proszkiem. Preparat należy nanieść na włosy spryskując je z odległości 20-30cm skupiając się na włosach u nasady głowy. Po czym ręcznikiem należy jakby wetrzeć produkt w skórę głowy i na koniec wyczesać go porządnie szczotką z włosów. Ze wszystkim da się dojść do wprawy :)
Działanie
Jest takie jakiego się oczekuje. Produkt przedłuża nam świeżość naszych włosów o jeden dzień. Czupryna wydaje się być "świeża", ale niestety lekko matowa. Idealne rozwiązanie kiedy nie macie czasu na normalne umycie głowy.
Zalety/wady
Zaletą jest łatwość użycia, poręczne opakowanie przypominające lakier do włosów oraz możliwość uratowania sobie życia w ekstremalnych sytuacjach 'sos pomóż śpieszę się a nie mam czasu na mycie głowy'.Wadą jedynie jest fakt, że włosy tracą swój blask po użyciu, ale zawsze możemy jeszcze je spryskać jakimś nabłyszczaczem i wszystko będzie ok :)
Cena, a pojemność oraz jakość
Cena waha się w okolicach 15zł za butelkę o pojemności 200ml. Taki układ jest uczciwy. Dostajemy profesjonalny lub jak kto woli półprofesjonalny produkt za bagatela 15 zł i możemy go używać przez długi, długi czas. Jeśli oczywiście będziemy po niego sięgać w sytuacjach awaryjnych bądź w chwilach lenistwa.
Wizualna strona produktu
Fajny, prosty design współgrający z resztą produktów firmy Syoss. Poniekąd jest to ich wizytówka. Minimalizm wizualizacji, maksymalizm profesjonalizmu. Hm.. cóż wszystko się zgadza i działa jak najbardziej na korzyść :)
Mimo wszystko produkt jest bardzo wydajny i ekonomiczny, profesjonalny oraz dobrze prezentujący się. Nic tylko zaopatrzyć się w opakowanie i ratować sobie życie w przyszłości. Bardzo przydatny i pomysłowy kosmetyk do włosów. Polecam!!!
ah też go ostatnio recenzowałam. podoba mi się jego działanie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńpo kilku razowym używaniu włosy zaczynają się częściej przetłuszczać. nie polecam.
OdpowiedzUsuńNo w sumie jak się często myje włosy mogą zacząć się przetłuszczać ale kto każe używać go codziennie, jak się raz na jakiś czas użyje nic się nie stanie
OdpowiedzUsuńTego typu produkty naprawdę sobie cenie... Używałam już suchy szampon firmy TRESemme i byłam bardzo zadowolona. Syossa niedawno zakupiłam, jednak na razie nie miałam okazji użyć... Obawiam się co do jego składu... Już kilkukrotnie słyszałam, że można dostać po nim łupieżu... Co o tym sądzisz?
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i komentarz:)
Zaobserwujemy? :)
Pozdrawiam!