-->

"Błękit szafiru" - Kerstin Gier

Hej!
Na dzisiaj kolejna recenzja książkowa. Tym razem druga część trylogii czasu autorstwa Kerstin Gier pt. "Błękit szafiru". Aby zaostrzyć apetyt jeszcze dodam, że nie mogę się doczekać trzeciej części, która ukaże się dopiero wiosną pt. "Zieleń szmaragdu".


~*~

"Błękit Szafiru to już drugi tom Trylogii czasu. Gwendolyn i Gideon zapatrzeni w siebie wrócili właśnie z początku XX wieku. Ale sprawy tylko się skomplikowały. Czy Strażnicy mają rację uznając Lucy i Paula za przestępców, czy też może mylą się w swej wierności Hrabiemu de Saint Germain? Gwendolyn jako jedyna zdaje się mieć wątpliwości. Uczucia Gideona do Gwen wystawione zostają na najpoważniejszą próbę… Podróże w czasie, niebezpieczeństwa, miłość… Trylogia czasu cię pochłonie. Czerwień Rubinu jest już dostępna. Błękit Szafiru trzymasz w dłoni. Zieleń Szmaragdu pojawi się niebawem…"

Zacznę od wizualnej strony książki, czyli okładki. Na szczęście posiadamy inną niż oryginalna, bo wydaje mi się o niebo lepsza od zagranicznego pierwowzoru. Ba... te okładki nawet nie mają porównania względem siebie. Grafik wykonał naprawdę kawał dobrej roboty. Trochę tajemnicza, trochę intrygująca... to wszystko co potrzeba aby przyciągnąć uwagę potencjalnego czytelnika, który to w przeważającej części statystyk jest wzrokowcem :) Muszę się jednak poskarżyć niestety na drukarnię. Ktoś czegoś nie dopilnował i do sprzedaży wyszła partia z nadwyżką stron w książce. Na szczęście strony są powtórzone, w jednym miejscu jest ich o kilkanaście za dużo. Gorzej byłoby gdyby jakichś stron zabrakło, ale tak na szczęście nie jest. Przykro mi tylko z tego powodu, że posiadam wybrakowany model.
Mimo to książka nie zawiodła moich oczekiwań i historia w końcu ruszyła z miejsca i ponownie skończyła się w takim momencie, gdzie miałam nieodpartą chęć sięgnięcia po trzeci tom. Jest to oczywiście na tą chwilę niemożliwe ponieważ polskiej wersji nie ma jeszcze w sprzedaży,
Trzecia część, czyli "Zieleń szmaragdu" na polskich półkach w księgarniach zapowiadana jest na 22 lutego 2012r.
Cóż niby niedługo, ale i tak nie mogę się doczekać odkąd przeczytałam czyli jakoś od premiery błękitu... kiedy to książkę pochłonęłam w kilka godzin.
Gorąco polecam i czekam na tom III!

2 komentarze:

  1. ja przeczytalam na razie tylko pierwszy tom. bardzo zaciekawila mnie tajemnica z hrabią, ktory zlapal Gwen za szyje :) ciekawe co bd dalej! pierwsza czesc polknelam w 2 godziny. z jednej strony to dobrze ze tak szybko czytam, ale potem nie mam co czytac...

    zapraszam do mnie - wjakwieszak.blogspot.com :D

    OdpowiedzUsuń
  2. JUż jest trójka pewnie przeczytałaś:) daj znać co myślisz, ja po prostu nie mogę przeżyć że to już koniec:) który był zaskakujący

    OdpowiedzUsuń