Hej wszystkim!
Albo mi się wydaje albo moje włosy powoli nabierają tempa w rośnięciu :) Czego to zasługa? Zapraszam na post!
~*~
Uwaga! Ten miesiąc to aż dwa centymetry na odroście! Za sprawą czego? A no wydaje mi się, że dzięki drożdżom piwowarskim firmy Lewiatan. Staram się łykać dwie tabletki dziennie na raz. Koszt jednego opakowania dwustu tabletek to ok. śmieszne 10 zł !!! Ja łykam je dalej i przechodzę do dalszego podsumowania miesiąca.
- szampon Isana..................................... w użyciu
- odżywka Isana...................................... w użyciu
- maska biowax...................................... postój
- olejek arganowy................................... czeka
- olejek łopianowy z czerwoną papryką.......... postój
- spray solny tony@guy............................. postój
- wcierka Joanna czarna rzepa.................... w użyciu
- maska eveline -argan+keratin............... postój
- tangle teezer .................................... w użyciu
- invisibobble...................................... w użyciu
- Aloe Vera żel ....................................... w użyciu
- Dabur Vatika olej kokosowy........................czeka
- Dabur Vatika olej sesa............................. w użyciu
- DaburVatika maska virgin olive..................w użyciu
- serum Artego dotyk i blask .......................w użyciu
![]() |
pomiar 57 cm rozpoczyna się od początku linii włosów tuż nad czołem |
W tym miesiącu mocno postawiłam na nawilżenie włosa i wracam do olejowania. Jak do tej pory olej kokosowy sprawował się całkiem dobrze ale chciałam przetestować coś innego i z tej racji do kolekcji zawitał olej Sesa o dość specyficznym zapachu. Dodatkowo pokusiłam się o zakup maski nawilżającej firmy Dabur Vatika z Oliwy z oliwek. Mam nadzieję, że kondycja moich kędziorków trochę się polepszy. Jak do tej pory wciąż mam problem z przesuszeniem i staram się go zwalczyć.
Co myślicie o keratynowym wygładzeniu włosów w salonie fryzjerskim? Warto?
Kolejną nowością a raczej także powrotem jest genialne serum stylizacji do włosów od firmy Artego, dotyk i blask. Spaja rozdwajające się końcówki i otula włosy lekką, nietłustą warstwą ochronną nadając miękkość i blask moim włosom. Kiedyś to właśnie dzięki niemu udało mi się zapuścić chociaż odrobinę włosy, ponieważ końcówki się nie łamały i dzięki temu było widać przyrost włosa.
Pielęgnacja w tym miesiącu:
Długość na dzień 28.08.2014r.
Skręcone ~ 48 cm
Proste - ~?
Odrost - ~7 cm
Od czoła - 57 cm
Są i dwa centymetry, W tym miesiącu aby rzeczywiście sprawdzać przyrost postanowiłam także mierzyć je od rozpoczęcia się linii włosów tuż nad czołem. Ponieważ ręka mi się wtedy nie przesunie a centymetr będzie zawsze w tym samym miejscu. Jednak wątpię, że i to coś da ponieważ wydaje mi się, że im dłuższe włosy posiadam tym bardziej się kręcą i ich kręt ma taką samą długość miesiąc w miesiąc, dlatego nie potrafię w miarę dokładnie się mierzyć. A może wy macie jakieś sposoby na pomiar włosów?
Do wypróbowania:
- Suplement na porost włosów Hebrapolu;
- Maska do włosów od Alterra;
- Olejowanie olejem stymulującym wzrost włosów, Khadi;
- Laminowanie włosów na ciepło żelatyną;
Ten miesiąc w centymetrach okazał się owocny, oby tak dalej :)
A Wy co myślcie? Po przeczytaniu tego posta macie jakieś porady?
xoxo Anna N