-->

Dziewictwo - skarb czy przekleństwo?

Hello!
Na dzisiaj ciekawa historia i przestroga drogie Panie... zastanówcie się zanim dokonacie wyboru, to bardzo delikatna sprawa...


***





Dziewictwo - skarb czy przekleństwo?
Z jednej strony cieszysz się, że ten romantyczny pierwszy raz ciągle jest przed tobą. Jednak z drugiej z zazdrością słuchasz opowieści koleżanek o tym, jak wspaniały może być seks. Zastanawiasz się więc, czy warto wciąż być dziewicą? Poznaj zatem historię Magdy i przeczytaj ten artykuł...


"Dziś kończę 17 lat. Od kilku godzin siedzę w pokoju i płaczę. Jestem samotna i bardzo, bardzo nieszczęśliwa. Zostawił mnie chłopak, którego naprawdę kochałam... To strasznie boli. W dodatku boję się, że nikt ze znajomych nie będzie chciał się już ze mną umówić. Jestem przekonana, że Tomek naprawo i lewo opowiadał swoim kumplom, jaka to ze mnie cnotka. Nigdy nie zapomnę jak mówił, że skoro nie chcę "pokazać, jak bardzo go kocham",nie ma zamiaru dalej ze mną chodzić. Ale ja nie byłam gotowa iść z nim do łóżka. Po prostu czuję, że jeszcze powinnam zaczekać. A może to głupie? Dziewczyny z klasy twierdzą, że zachowuję się jak gówniara.Przekonują, że nie znajdę faceta, który będzie chciał chodzić z taką"grzeczną panienką". Czy naprawdę popełniłam błąd?
Czy gdybym się przespała z Tomkiem, nasz związek by przetrwał próbę czasu? Czy ktoś jeszcze pokocha dziewicę?"
Magda

Samotność potrafi boleć, fakt. Ale stosunkowo łatwo o lek na ten stan. Znacznie bardziej boli poczucie, że dało się chłopcu coś najcenniejszego, na co nie zasłużył. A to na pewno czułaby Magda, gdyby- wbrew sobie - kochała się ze swoim chłopakiem. Jej związek przetrwałby może tę jedną noc czy też raczej imprezę, bo pewnie taki niedelikatny typek jak Tomek nie wymyśliłby na pierwszy raz bardziej romantycznej scenerii. Spotkaliby się pewnie jeszcze ze dwa razy. Potem i tak by ją zostawił. Zostałaby sama z nieznośnym, upokarzającym poczuciem wykorzystania. Z raną, która boli wiele lat...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz