Hej!
Dzisiaj przyszedł mi do głowy pomysł właśnie na taki artykuł. Chciałabym jeszcze poinformować, że niedługo ukażą się nowe recenzje tym razem kosmetyków z firmy Eveline Cosmetics.
~*~
Dzisiaj przyszedł mi do głowy pomysł właśnie na taki artykuł. Chciałabym jeszcze poinformować, że niedługo ukażą się nowe recenzje tym razem kosmetyków z firmy Eveline Cosmetics.
~*~
Która z Was nie ma problemu z wągrami? Która z Was chciałaby aby zniknęły? Plastry w sklepach są trudno dostępne? Dzięki temu przepisowi zobaczysz jak w prosty i szybki sposób w zaciszu własnego dom przygotować swoje 'plastry' na wągry. Zaczynamy?
Potrzebne przyrządy i produkty:
- Szklanka, albo plastikowy kubek
- Łyżka stołowa
- Niepotrzebny pędzelek
- Mleko - bez znaczenia ilu procentowe
- Niearomatyzowana żelatyna
Do umytej suchej szklanki bądź plastikowego kubka wsyp łyżkę żelatyny, następnie tyle samo mleka i wymieszaj dokładnie.
Jeśli uzyskałaś już jednolitą masę wstaw szklankę do mikrofalówki na 10 sekund. Po tym czasie wyciągnij i sprawdź czy masa względnie się rozpuściła. Jeśli tak to zanurz pędzelek w celu sprawdzenia później na dłoni, czy nie jest za gorąca.
Jeśli jest w sam raz na wcześniejszej umyty nos nałóż pędzelkiem grubą warstwę masy w miejscach gdzie chcesz się pozbyć wągrów.
Teraz wystarczy poczekać aż nasza masa wyschnie dokładnie i zrobi się twarda. W tym czasie możesz umyć pędzelek i szklankę gdyż reszta na nic się już nie przyda.
Po około 20 minutach kiedy nosek mamy już twardy możemy spróbować zerwać płatek zastygłej żelatyny z naszego nosa.
Prawda, że możesz na nim znaleźć obrzydliwe wągry?
W tym momencie kiedy już ściągnęłaś z nosa niechciane niespodzianki przemyj go tonikiem i nałóż swój ulubiony krem.
Plastry możesz stosować tak często jak tylko potrzebujesz. Jeśli jesteś uczulona na, któryś ze składników nie powinnaś używać tego przepisu.
Czekam na Wasze opinie i wrażenia po zastosowaniu przepisu!
jutro zamierzam przetestować :) mam nadzieję, że się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńSpróbowałam z dwa, trzy razy, ale powalających efektów nie widziałam. Myślę, że przed tym trzeba będzie zrobić parówkę, aby pory się otworzyły. Wtedy może szybciej wyjdą : p
OdpowiedzUsuńFajna rzecz , może i wągrów się nie pozbedę , ale skóra jest dość przyjemna po ściągnięciu . Radzę potrzymać dłużej żeby bardzo dokładnie wyschło .
OdpowiedzUsuńMinusy to dla mnie nieprzyjemny zapach ..
Te całe plastry absolutnie nic nie dają. Stosowałam dwa razy wraz z wspomnianą parówką, ale efektów żadnych poza miłą w dotyku skórą. :( Nie polecam.
OdpowiedzUsuńOoo, fajnie by było jakby zeszły. Muszę zobaczyć czy mam żelatynę...
OdpowiedzUsuńMozna tym smarowac jakies inne miejsca? Np czolo?
OdpowiedzUsuńMi niestety również w ogóle nie pomogło.
OdpowiedzUsuńNIE POLECAM!! zrobiłam maseczke nie tylko na nos, a jak juz zaschła to przy ściąganiu miałam łzy w oczach z bulu, jak bym sobie twarz depilowała!:/ i tak tez było, wyrwalam włoski z twarzy a wągry zostały na miejscu:/ tragedia
OdpowiedzUsuńup
Usuńprzynajmniej teraz jesteś gładka, a nie owłosiona xD
to już jest wielki plus sam w sobie...
Muszę przetestować te plastry. Podoba mi się tutaj, będę odwiedzać częściej. Dołączam do obserwatorów. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNatrafiłam na ten post poszukując w internecie informacji o zastosowaniu żelatyny w domowych kosmetykach. Muszę wypróbować polecany przez Ciebie przepis na plastry.
OdpowiedzUsuńA bloga dodaję do obserwowanych bo podoba mi się jego tematyka.
Zapraszam do mnie:
http://izoldowo.blogspot.com/