-->

Paleta Sleek - STORM [R]

Hej dziewczyny!
Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszą recenzją kosmetyków z przedziału kolorówki.
Paletkę Sleek posiadam dzięki uprzejmości strony drogerii
 http://nocanka.pl
Zachęcam do czytania ! :)


~*~


Jestem bardzo zadowolona jakością cieni w tejże paletce. Kolory są mocno na pigmentowane i nie osypują się podczas aplikacji. Nie zbierają się w załamaniach, a przy użyciu bazy pod cienie przetrwają całonocną imprezę. Ich intensywność i dostępne kolory oraz swatche możecie podejrzeć na zdjęciu poniżej.


Opakowanie wydaje się być solidnie wykonane z twardego plastiku, na którym nie sposób pozostawić odcisków palców. Zamknięcie jak na razie się nie psuje i nie stwarza problemów. Praktyczne lusterko także jest mocno przymocowane i ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Dodatkowo dołączony jest dwustronny aplikator, który czasami okazuje się być przydatny i precyzyjny. Paletka posiada dwanaście cieni: dwa rzędy po sześć cieni. 
W pierwszym rzędzie umieszczone są jasne cienie, lekko perłowe - w tym jeden matowy w kolorze cielistym. Drugi rząd wypełniony jest ciemnymi kolorami, posiada dwa matowe cienie - w odcieniach cappuccino i czarnym. Reszta także jest lekko perłowa. 
Jak na moje oko perłowe cienie przechodzą w lekko opalizujący metaliczny blask, ale to moja subiektywna ocena. Kolory są śliczne i jak wcześniej wspomniałam bardzo mocno na pigmentowane. I chyba słusznie są porównywane jakościowo do cieni z firmy MAC, chociaż z konkurencją jeszcze nie miałam styczności ;). 
Aktualnie moim ulubionym kolorem jest ten w prawym górnym rogu, piękny cień! Ponadto zakochuję się w granatowym i ciemno zielonym.

Z tej paletki można wyczarować bardzo dużo dziennych i wieczorowych makijaży. Możliwości są duże. Wystarczy użyć swojej wyobraźni i zagospodarować odrobinę czasu na wykonanie swojej fantazji. Jeszcze w tym tygodniu wybieram się na wesele i już wiem, że ta paletka wystąpi w roli głównej makijaży mojego jak i mojej mamy.
Podsumowując. Paletkę polecam z czystym sercem, ponieważ jakość jest niesamowita, kolory piękne i cena niewielka. 12 cieni, każdy po 1,1g za cenę około 34zł
Zatem nad czym się tutaj dłużej zastanawiać? Jeśli cienie w przyszłości dalej będą tak fantastyczne i nie sprawią żadnych kłopotów to poważnie zastanowię się nad zakupem jeszcze jakiejś paletki.
Polecam także zaopatrzyć się w nią na stronie nocanka.pl, ponieważ sklep jest bardzo profesjonalnie prowadzony z indywidualnym i wyrozumiałym podejściem do klienta.

A wy miałyście już do czynienia z firmą Sleek i jej paletkami?

10 komentarzy:

  1. Mam tą paletkę i bardzo lubię ;)


    Pozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio na cocolita.pl dorwałam limitowana paletkę ze sleeka Paraguaya i jestem w niej zakochana

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie niedawno zakupiłam tę samą paletkę Sleek i także jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog ;)

    OBSERWUJEMY www.wspomnienia-zostaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej.
    Cienie rewelacyjne. Polecam każdej dziewczynie. Ich największym plusem jest to, że są mineralne i wyśmienicie trzymają się na oku. Nie odznacza się kreska na powiece po 2-3 godzinach, nie obsypują się. SĄ IDEALNE. Osobiście zaopatrzyłam się w paletke 12 cieni "bad girl" czerń, granaty, fiolety,szarości...POLECAM

    pozdrawiam czytelniczki i zapraszam na http://byckobieta-nadine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam 4 paletki i 4 róże tej firmy i ta jest moim ostatnim zakupem i bardzo je wszystkie lubię
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. O brawo:) Idealne kolory! Dzięki za opinie, pozdrawiam kosmetykinastolatki-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. ciągle ostrzę zęby na jakiegoś sleeka, ale wciąż nie mogę się zdecydować, na którego :( nad stormem myślę intensywnie :)

    OdpowiedzUsuń