-->

7 pomysłów na... warkocz dobierany (#5 Tydzień z Annanblog)

Cześć!
To już przed przed ostatni dzień z serii tydzień z Annanblog, a w nim mam nadzieję coś co baardzo się spodoba, a mianowicie 7 pomysłów na warkocz dobierany. Kolejny odcinek z serii 7PN. Jeśli na co dzień brakuje Wam pomysłów na fryzury to na pewno ten filmik podsunie Wam ich parę. Zachęcam do obejrzenia! 

~*~





#1 FRANCUZ
Tak naprawdę to zwyczajny dobierany warkocz francuski. Jak zrobić warkocz dobierany francuski? Nic prostszego! Na początek podzielcie sobie włosy na czubku głowy na trzy niewielkie pasma. U mnie będzie to pasmo prawe, środkowe i lewe aby łatwiej wytłumaczyć jak go wykonać. Prawe pasemko przekładamy nad środkowym i to teraz ono staje się środkowym, a środkowe automatycznie prawym. Następnie lewe pasemko przekładamy nad środkowym i to teraz ono staje się środkowym, a środkowe lewym. Teraz powtarzamy te czynności z tą różnicą, że kiedy przełożymy pasemko z prawej strony do środka to w tym momencie dobieramy odrobinę włosów z boku głowy, tak samo z lewej do środka i dodajemy pasmo włosów z lewej strony głowy. I teraz powtarzamy te czynności i gotowe.


#2 WODOSPAD
Ten dobieraniec wymaga odrobinę więcej skupienia. Nie oznacza to jednak, że nie da się go wykonać, jak już się wprawicie, to okazuje się banalnie prosty. Może zauważyć pewne podobieństwo do francuza i słusznie bo na nim bazuje. Rozpoczynamy z boku głowy tak samo od trzech cieniutkich pasemek i zaplatamy raz zaczynając od prawej strony. Drugi raz zaczynamy od prawej, zaplatamy, i już z tą różnicą, że od lewej strony dobieramy cieniutkie pasemko, a następnie od prawej dzielimy pasemko na pół i pozostawiamy aby uzyskać efekt wodospadu i tak do końca. Drugą część robimy identycznie z tą różnicą, że dobierane pasemka wplatamy te, które dzieliliśmy uprzednio. Na koniec łączymy oba warkoczyki i fryzura skończona.



#3 KATNISS EVERDEEN
Warkocz holenderski. Dlaczego Katniss? No chyba większość ludzi oglądała film "Igrzyska śmierci" i dobrze zna fryzurę głównej bohaterki stąd też nazwa tej fryzury. W tym warkoczu dobieranym nie ma większej filozofii, ponieważ jest to odwrócony francuz. Robi się go dokładnie tak samo tylko wręcz odwrotnie na zewnątrz. Pasmo prawe zamiast przekładać nad pasmem środkowym przekładamy pod nim, a następnie, pasmo lewe pod pasmem środkowym. Ważne jest aby zaplatać go za ukos w poprzek czaszki właśnie tak jak miała Katniss aby odwzorować jej fryzurę.



#4 KOCZEK
Dlaczego koczki mają być nudne? Przecież można je trochę urozmaicić i podrasować np. dobieranym. Tuż za prawym uchem zaczynam zaplatać holendra i trzymam się dolnej linii włosów tuż przy skórze głowy i zaplatam warkocz do samego końca. Następnie skręcam go. Nie ma znaczenia w prawo czy w lewo i zawijam w koczek, upewniając się że dobrze leży za drugim uchem. Na koniec przymocowuję kilkoma wsuwkami aby wszystko się dobrze trzymało i gotowe.



#5 WIANEK
Tutaj pełna dowolność może być warkocz francuski albo holenderski. Ja znów postawiłam na holendra, ponieważ uważam, że jest bardziej efektowny. W połowie czoła zaczynam zaplatać warkocza trzymam się linii włosów i kończę wraz z zakończeniem szyi. Z drugiej strony zaczynam tuż nad skronią i także trzymam się linii włosów plotę warkocz aż skończą mi się włosy. Teraz rozplątuję warkocze do momentu kiedy dojdę do głowy i będę mogła połączyć ze sobą dwa warkocze w jeden. I wianek gotowy.



#6 OPASKA
Standardowe opaski jak dla mnie się przejadły więc czasami lubię sprawić sobie naturalną z własnych włosów. Na czubku głowy robię przedziałek w poprzek oddzielając grzywkę od reszty. Teraz przy nim wyznaczam trzy pasemka i zaczynam pleść mały dobierany warkocz holenderski (bo to on będzie robił cały efekt francuz gubiłby się w tym wszystkim) dobierając z dwóch stron. Jeśli chcecie aby opaska była ciut cieńsza dobierajcie tylko z jednej strony. Dobieranego kończę warkoczem i przypinam wsuwką za uchem.



#7 CZTERY PASMA
No bo kto powiedział, że warkocze robi się tylko na trzy pasma? Nie musicie używać chusty. Równie dobrze możecie dobierać sobie własne włosy i podzielić je na 4 części. Ten pomysł się wydawać nieco skomplikowany ale wystarczy się skupić bo wbrew pozorom jest bardzo prosty.

Zakładamy swoją chustę według upodobania i zabezpieczamy gumką, aby nic się nam nie plątało podczas pracy. Teraz dzielimy włosy na dwa pasma, a chusta to pozostałe dwa pasma i układamy je na przemian. Włosy - chusta -włosy - chusta. I będziemy zaczynać zawsze od prawej strony. Zawsze. Zaczynamy zaplatać chustą nad włosami pod chustą i nad włosami. I znów zaczynamy od prawej chwytamy tym razem pasemko włosów nad chustą pod włosami i nad chustą. I tak aż do końca nad pod nad od prawej. Na koniec zabezpieczamy gumką zawiązujemy kokardkę z reszty chusty i ściągamy gumkę zabezpieczającą. Prawda, że proste?




A Wy jak na co dzień układacie włosy? 
A może macie jakiś swój ulubiony warkocz dobierany? 
Koniecznie dajcie mi znać. 
Czekam na Wasze komentarze!

xoxo Anna N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz