-->

DIY ~ Prosty komin na drutach

Hej!
Kalendarzowa zima tuż tuż! Już niedługo może i nawet nagości śnieg u nas na stałe :) wiec to idealna okazja aby zaopatrzyć siebie albo obdarować kogoś ciepłym kominem. Zaciekawieni jak go zrobić? Zapraszam do oglądania!

~*~




Komin to alternatywa dla zwykłego szalika czy zimowej chusty. Jeśli dobierzecie odpowiednią wełnę zapewni Wam ciepło w mroźne dni, a to tego jest mięciutki! Jest też doskonałym niskobudżetowym pomysłem na prezent świąteczny od serca. Jestem przekonana, że ucieszy np. Waszą mamę czy przyjaciółkę!

Co potrzebujemy?
  1. dwa motki włóczki o dowolnym kolorze
  2. druty
  3. szydełko
  4. nożyczki


Jak zrobić?
Dzierganie na drutach tylko wygląda tak strasznie, ale w rzeczywistości jak już się załapie jest bardzo proste i co więcej bardzo uspokaja i wycisza. Polecam każdemu na wychillowanie każdego dnia.

Na początek rozwinęłam po trochę wełny z obydwu motków, po czym mniej więcej w połowie rozwiniętej wełny związałam ją na obydwu drutach. Tak powstaje nam pierwsze oczko. Teraz musimy ułożyć palca wskazującego oraz kciuka w literkę "C" i umieścić na nich włóczkę. 

Oczka zaplatamy przewijając czubki drutów pod włóczką na kciuku zabierając jednocześnie włóczkę z palca wskazującego. Oczko zaciskamy na drutach i kontynuujemy ich wykonywanie, aż wykonamy ich odpowiednią ilość.

Ilość oczek początkowych wyznaczy nam szerokość naszego komina. Ja wykonałam około sześćdziesięciu oczek. Kiedy są już skończone wyciągam jeden drut, robótkę biorę do lewej ręki i zaczynam dziergać.

Na początek zaczynam od oczek prawych. Wbijam się w pierwsze oczko, nabieram włóczki i przeciągam. Tak powstało pierwsze oczko. Taki sam ruch wykonuję do końca oczek na robótce. Kiedy mam już je wszystkie skończone obracam robótkę wciąż mając ją w lewej ręce i zaczynam kolejny rządek.

Tym razem będzie to strona lewa. Zaczynam od ściągnięcia pierwszego oczka i narzucenia włóczki na lewą stronę, do siebie. Wbijam się w pierwsze oczko, nabieram włóczki i przeciągam. Tak wykonuję kolejne oczka po lewej stronie aż do końca rzędu.

Po raz kolejny obracam robótkę i ponownie wracamy do dziergania po prawej stronie zawsze ściągając pierwsze oczko bez przerabiania go. Wbijam drut po prawej stronie, nabieram i przeciągam włóczkę i kolejne oczka tak samo. Kiedy zrobię cały rządek, obracam robótkę, ściągam oczko, narzucam na lewą stronę i dziergam lewe oczka do końca rzędu. I tak cały czas aż wydziergam upragnioną długość. Prawa strona - lewa strona - prawa -lewa. I tak w kółko. 

Prawda, że to nie jest zbyt skomplikowane?

Kiedy jestem zadowolona z długości mojego komina to pora go zakończyć. Wbijam drut w dwa pierwsze oczka bez ściągania ich i nabieram włóczki, przeciągam przez te dwa oczka, zdejmuję je z drutu i powstałe oczko nakładam z powrotem na lewy drut. Ponownie wbijam się pustym drutem w dwa pierwsze oczka, nawijam włóczkę, przeciągam przez oczka, ściągam je z drutu i powstałe oczko nakładam z powrotem na lewy drut. I tak aż skończą mi się podwójne oczka.

Fot. M. Głowacka

Teraz przyszła pora na połączenie obydwu końców naszej robótki, bo do tej pory jak na razie mamy szalik :) W ruch idzie teraz szydełko. Składam komin na pół prawą stroną do siebie, tak aby lewa była na zewnątrz. Nawijam włóczkę na palec i wbijam się przez dwie warstwy w pierwsze oczko szydełkiem. Nabieram włóczki, przeciągam, przerabiam jedno oczko i mamy pierwsze połączenie. Teraz wbijam się w drugie oczko, nabieram, przeciągam i mam dwa oczka, które przerabiam aby z powrotem mieć jedno. I taką czynność powtarzam aż do końca rzędu. 

Kiedy rządek nam się skończy, a końce komina zostały ze sobą złączone, przerabiam ponownie oczko na końcu i już mogę odciąć nadmiar włóczki. Komin gotowy! Przewracam go jeszcze na prawą stronę aby nie było widać łączenia i jest gotowy do ubrania. 

Jeśli mój filmik i opis nie był zbyt pomocny polecam zajrzeć na YouTube w poszukiwaniu filmików o podstawach szydełkowania. Kilka tutoriali i gwarantuję, że przy odrobinie cierpliwości załapiecie bakcyla!

Poniżej kilka linków o dzierganiu na drutach, które mogą być pomocne:
Oczywiście istnieje wiele kombinacji prowadzenia robótki, wiele wzorów do zastosowania i wiele szkół np. zakończeń albo jak prowadzić robótkę. Wszystko zależy gdzie się uczycie i jaki wzór sobie wymarzyłyście. Kombinujcie, a przede wszystkim spróbujcie! :)

Nie poddawajcie się jeśli na początku Wam nie wychodzi, z czasem nabierzecie wprawy. Pamiętajcie, ogranicza Was tylko Wasza wyobraźnia!

Miałyście kiedyś styczność z drutami?
A może zachęciłam Was do spróbowania?
Dajcie znać w komentarzach!
Życzę Wam powodzenia!
Do następnego! Pa!

xoxo Anna N


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz