Hej!
Cieszę się, że coraz więcej przybywa Was na YouTube i że strasznie podobają się Wam filmiki z poradami. I też z tego względu będę kręcić takich więcej. Na dzisiaj co nie co o trądziku :)
~*~
#1 PIELĘGNACJA
To pierwszy i podstawowy krok dbania o naszą cerę, szczególnie jak jest trądzikowa. Jeśli nie będziemy o nią odpowiednio dbać to z pewnością nie odwdzięczy się nam pięknym wyglądem.
Podstawą pielęgnacji są trzy kroki. Oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie.
Jeśli nakładacie na siebie makijaż warto także zainteresować się odpowiednim demakijażem, więc zacznijmy od początku.
Makijażu pozbywamy się używając do tego celu olejku lub innego kosmetyku o tym przeznaczeniu. Następnie na koniec domywamy resztki płynem micelarnym. Będziecie zaskoczone jak dużo go jeszcze zostało.
Teraz skóra jest gotowa na właściwe oczyszczanie. Buzię myjemy delikatnym płynem, który nie podrażni waszej skóry okrężnymi ruchami. Kiedy buzia jest już porządnie oczyszczona pora na tonizowanie.
Dobierzcie tonik odpowiedni do waszej cery i zapotrzebowania. Przemyjcie nim twarz przy pomocy płatka kosmetycznego. Teraz buzia jest już gotowa na odżywianie i nawilżanie. Przy trądziku jest to niezbędne.
Aby buzia nie produkowała niepotrzebnego sebum musi być odpowiednio nawilżona, ponieważ przesuszona broni się i sama produkuje nadmiar łoju aby się nawilżyć i stąd świecenie w ciągu dnia.Postarajcie się dobrać krem do swoich potrzeb.
#2 ZASUSZANIE
Kiedy już nie ma rady i pryszcz wyskoczy niespodziewanie możecie jedynie spróbować go zasuszyć. Jest wiele trików i sposobów oraz kosmetyków i każdy działa na każdego inaczej. Spróbujcie znaleźć ten który działa akurat na Was.
Wypróbujcie:
Każdy ze sposobów (ale nie wszystkie na raz!) nanosimy na wyprysk i trzymamy go tak długo jak tylko możemy. Jeśli mamy taką możliwość to nawet na całą noc. Po tym czasie pryszcz będzie mniej widoczny a już na pewno porządnie zasuszony. I łatwiej będzie go przykryć korektorem.
Pamiętajcie aby nie wyciskać nieprzyjaciół! W ten sposób możecie tylko pogorszyć sprawę.
Wypróbujcie:
- pastę do zębów,
- hand sanitizer,
- maść z cynkiem,
- sok z cytryny,
- lód,
- pastę DIY z mojego poprzedniego filmiku
- pastę z kurkumy,
- olejek z drzewa herbacianego,
- drogeryjne kosmetyki punktowe;
Każdy ze sposobów (ale nie wszystkie na raz!) nanosimy na wyprysk i trzymamy go tak długo jak tylko możemy. Jeśli mamy taką możliwość to nawet na całą noc. Po tym czasie pryszcz będzie mniej widoczny a już na pewno porządnie zasuszony. I łatwiej będzie go przykryć korektorem.
Pamiętajcie aby nie wyciskać nieprzyjaciół! W ten sposób możecie tylko pogorszyć sprawę.
#3 DOBRY PEELING
Peeling należy stosować dwa razy w tygodniu. Ja polecam tą pastę z Ziaji z serii liście manuka, ponieważ u mnie sprawdza się znakomicie. Złuszczanie to istotna sprawa ponieważ pozbywamy się martwego naskórka i nagromadzonego sebum w bardziej doraźny sposób niż sam delikatny żel do mycia twarzy.
Warto zainwestować w coś co będzie działać, ale także nie podrażni nam skóry. Zanim zakupicie jakiś kosmetyk, sprawdźcie opinie o nim w internecie.
Warto zainwestować w coś co będzie działać, ale także nie podrażni nam skóry. Zanim zakupicie jakiś kosmetyk, sprawdźcie opinie o nim w internecie.
#4 MASECZKA DIY
Jest wiele maseczek DIY które możecie wypróbować na trądzik. Dzisiaj podzielę się z Wami tą z drożdży. Ma działanie matujące i przeciwzapalne, redukuje nadmierną ilość wytwarzania sebum.
Co potrzebujemy?
Do ciepłego mleka lub wody dodajemy rozkruszone drożdże i mieszamy wszystko dokładnie na gładką jednolitą masę. Tak przygotowaną maseczkę nakładamy na twarz i trzymamy min. 15 minut. Nie przejmujcie się, że na początku trochę spływa i wydaje się być za rzadka. Po chwili szybko tężeje na twarzy i zasycha. Po tym czasie zmywamy ciepłą wodą i cieszymy się miękką, odżywioną i matową buzią.
Co potrzebujemy?
- dwie łyżki ciepłego mleka albo wody;
- 1/2 kostki drożdży;
- łyżeczkę;
- szklankę;
Do ciepłego mleka lub wody dodajemy rozkruszone drożdże i mieszamy wszystko dokładnie na gładką jednolitą masę. Tak przygotowaną maseczkę nakładamy na twarz i trzymamy min. 15 minut. Nie przejmujcie się, że na początku trochę spływa i wydaje się być za rzadka. Po chwili szybko tężeje na twarzy i zasycha. Po tym czasie zmywamy ciepłą wodą i cieszymy się miękką, odżywioną i matową buzią.
#5 NIE OPALAJ!
Buzi jak i ogólnie skóry z trądzikiem nie należy opalać. Tak wiadomo, że na początku wygląda to tak jakby trądzik ustępował, ale w rzeczywistości to efekt tymczasowy, który potem przeradza się w masakrę i jeszcze większy wysyp niż przed opalaniem.
Także nie opalajcie swojej buzi, a na co dzień wychodźcie z kremem z filtrem na twarzy. Przynajmniej SPF 10 albo nawet i większym, aby chronić twarz przed promieniowaniem UV.
Także nie opalajcie swojej buzi, a na co dzień wychodźcie z kremem z filtrem na twarzy. Przynajmniej SPF 10 albo nawet i większym, aby chronić twarz przed promieniowaniem UV.
#6 ODPOWIEDNIE ODŻYWIANIE
Nie mogę też przeoczyć istotnego elementem w walce z trądzikiem jakim jest odpowiednie odżywianie się. Spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym to podstawa. Unikaj słodyczy, ostrych oraz wysoko przetworzonych potraw. Postaw na owoce i warzywa.
Polecam także zakupić sobie w aptece herbatkę z bratka to koszt około 5zł, która także ma zbawienny wpływ na naszą cerę. Pij ją dwa razy dziennie minimum przez miesiąc. Z niej także można wykonać swój tonik zaparzając ją, przelewając do buteleczki i dodając kilka kropel olejku z drzewa herbacianego. Więcej o niej możesz poczytać w moim poprzednim poście >>klik tutaj<<
Polecam także zakupić sobie w aptece herbatkę z bratka to koszt około 5zł, która także ma zbawienny wpływ na naszą cerę. Pij ją dwa razy dziennie minimum przez miesiąc. Z niej także można wykonać swój tonik zaparzając ją, przelewając do buteleczki i dodając kilka kropel olejku z drzewa herbacianego. Więcej o niej możesz poczytać w moim poprzednim poście >>klik tutaj<<
#7 SKINOREN
A jeśli wszystko zawodzi i nic nie pomaga to moją tajną bronią jest maść apteczna kupowana bez recepty Skinoren. Nie jest ona tania, ale bardzo mi pomaga w ostrym stadium trądziku. Ja używam wersji żelowej ponieważ lepiej wchłania się w skórę, przez co działanie jest bardziej precyzyjne i szybsze.
Jej zamiennikiem jest maść ACNE DERM, która jest trochę tańsza. Działanie tych maści jest zagwarantowane dzięki zawartości kwasu azelainowego, który reguluje pracę gruczołów łojowych i zmniejsza przetłuszczanie skóry tłustej. Trzeba stosować ją minimum miesiąc aby osiągnąć trwałe efekty. Pamiętajcie, że na każdego wszystko działa inaczej i to co sprawdza się u mnie nie musi też u Was.
Na początku maść nasili objawy pozbywając się w ten sposób zanieczyszczeń ze skóry aby potem móc działać w stu procentach, więc nie zrażajcie się na samym początku kuracji.
Jej zamiennikiem jest maść ACNE DERM, która jest trochę tańsza. Działanie tych maści jest zagwarantowane dzięki zawartości kwasu azelainowego, który reguluje pracę gruczołów łojowych i zmniejsza przetłuszczanie skóry tłustej. Trzeba stosować ją minimum miesiąc aby osiągnąć trwałe efekty. Pamiętajcie, że na każdego wszystko działa inaczej i to co sprawdza się u mnie nie musi też u Was.
Na początku maść nasili objawy pozbywając się w ten sposób zanieczyszczeń ze skóry aby potem móc działać w stu procentach, więc nie zrażajcie się na samym początku kuracji.
To wszystko jeśli chodzi o moje sposoby na walkę z trądzikiem.
A Wy macie jakieś swoje sprawdzone metody na nieprzyjaciół?
Dajcie znać w komentarzach, do następnego pa!
xoxo Anna N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz